Ducati GT 750SS 1974
Za sprawą tego motocykla, rozpoczęła się nowa era w naszym warsztacie. Dlaczego? Ponieważ jako UNIKAT, nie tylko kupiliśmy i sprowadziliśmy ten kolekcjonerski motocykl do Polski, ale także służyliśmy wsparciem i doradztwem pod względem kolekcjonerskim i inwestycyjnym.
Nasz stały i zaprzyjaźniony klient – Pan Rafał – zapragnął posiadać klasyczne Ducati, które cieszyłoby jego oko spośród pozostałych motocykli w garażu (Harley-Dawidson, BMW, Triumph, Honda itd.). Dla tak wytrawnego rider’a mogliśmy dać tylko dwie rekomendacje – Ducati GT 750 lub Ducati 750 SS.
Jesteście ciekawi czemu akurat te dwa modele? Oczywiście ze względów historycznych…pierwszy z nich GT750 jest protoplastą silnika w układzie V 90° fabryki z Bolonii oraz stanowił bazę do zbudowania legendarnej maszyny torowej dla Paul Smart’a – Ducati 750 Imola, na którym odniósł zwycięstwo w 1972 roku w wyścigu Imola 200.
Z kolei drugi model Ducati 750 SS – powstał dla upamiętnienia tego niezwykłego torowego motocykla i zwycięstwa, które przypadło włoskiemu koncernowi.
Niespełna po dwóch tygodniach żmudnej i wnikliwej analizy dostępnych modeli z całego świata, udało nam się znaleźć najlepszą rekomendację, reprezentującą odpowiedni stosunek ceny do jakości i stanu motocykla.
Musielibyście widzieć nasze miny, kiedy Pan Rafał powiedział przez słuchawkę telefonu „TAK bierzemy”! W euforii zakasaliśmy rękawy i zabraliśmy się do przeprowadzenia całej transakcji i sprowadzenia motocykla do Polski. Kiedy kierowca busa sprowadzał go we Wrocławiu z najazdu, drżeliśmy ze strachu żeby nic nie uszkodzić. Zamykając warsztat UNIKAT-a na noc Grzesiek użył chyba wszystkich dostępnych łańcuchów, żeby zabezpieczyć Ducati przed potencjalnymi złodziejami.
Tutaj zapewne skończyłaby się ta historia, lecz Pan Rafał poszedł krok dalej i zaproponował, aby przerobić motocykl na replikę Ducati 750 SS – pod jednym warunkiem! Wszystkie zmiany mają być odwracalne i nie możemy w żaden sposób ingerować w konstrukcję ramy (cięcie, wiercenie, szlifowanie). Przerażeni tak trudnym zadaniem długo zastanawialiśmy się czy jest to możliwe. Jednakowoż kochamy wyzwania i kto ma dać radę jak nie my?!
W mgnieniu oka sprowadziliśmy oryginalną owiewkę z modelu SS, a następnie zaczęliśmy precyzyjną budowę stelaża, który był nie tylko wsparciem dla plastyku, ale także mocowaniem lampy i zegarów. Zamiast tradycyjnej kierownicy zamontowaliśmy chromowane clip on’y od Fehlinga, kupiliśmy inną lampę, która musiała być znacznie płytsza, a następnie dostosowaliśmy całą instalację, cięgna oraz przewody hamulcowe – mając na uwadze warunek właściciela „żadnej ingerencji w ramę i możliwość powrotu do pierwotnej wersji”.
Stworzenie siedzenia i zadupka było jeszcze bardziej karkołomne. Niestety dostępne na rynku części do wersji SS, nie pasują do ramy GT750. Na szczęście nasz Leszek (legenda polskiego customu), stworzył samodzielnie piękną i proporcjonalną bryłę z laminatu, która idealnie pasowała do ramy i mocowań – beż konieczności ich zmiany.
W ten sposób zbudowana replika wymagała jeszcze odpowiedniego malowania. W tej kwestii kropkę nad „i” postawił Grzesiek, idealnie nawiązując do oryginalnych kolorów Ducati GT750. Kiedy wszystkie elementy wróciły z lakierni, zaczęliśmy powoli i ostrożnie składać je w całość. Po paru godzinach ukazał się nam przepiękny, klasyczny motocykl – czas jakby zatrzymał się w miejscu, a my wszyscy byliśmy wpatrzeni w niego niczym najpiękniejszą kobietę!
To było niesamowite doświadczenie, za które chcemy podziękować Panu Rafałowi – nie tylko za możliwość pracy przy takim motocyklu jak Ducati GT750, ale również za zaufanie i wiarę w ekipę UNIKAT Motorworks.